Żaden inny przepis nie dorówna smakiem tradycyjnemu falafelowi porządnie nasiąkniętemu olejem, zwłaszcza starym i spalonym, który nadaje kotletom z ciecierzycy wyjątkowego, wielkomiejskiego charakteru. Jednak poniższa piekarnikowa wariacja jest prawie równie wspaniała! A ponieważ jest to wersja fit, nie będzie nam się po niej odbijało przez pół dnia i nie będziemy musieli lecieć po posiłku do apteki po specyfik na zgagę. 😉